Lunch z niczego :)

czyli sprzątanie lodówki :)

Coś na szybko i z niczego :)

Zaglądasz do lodówki, a tam... pingwin i światło.... Ale spokojnie nie z takich rzeczy można coś upichcić. Ja ostatnio znalazłam u siebie resztki sosu pomidorowego, pół słoika gotowanej ciecierzycy, cukinię i jajka. To wystarczy, wierzcie mi :)) Czyli po kolei: Na patelni przesmażamy cebulę, potem dodajemy czosnek, potem pokrojoną cukinię i może jakiś zapomniany pomidor się znajdzie? Też go dorzućcie. Trochę poduście (przydadzą się jakieś zioła jak macie), potem dodajemy ciecierzycę, redukujemy trochę sos jak jest za rzadki a jak nie to na wierzch wbijamy po jednym jajku na osobę i czekamy aż się zetnie :)) To wszystko :))

SMACZNEGO!!!